Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 148
Pokaż wszystkie komentarzeAby egzamin miał sens, sens musi miec kurs a ten dzis nie przystaje nijak do motocykli które są na drogach. W ciagu 30 ostatnich latach motocykle zmieniły sie radykalnie, a egzamin jest w gruncie rzeczy taki sam jak w latach 80-tych. Kategoria A to odklepanie biurokratycznej procedury a nie uczenie ludzi jazdy na motocyklu.
OdpowiedzAle to tak jak z tą całą demokracją.... niby lipa ale nic lepszego nie ma... Jak zatem taki kurs i egzamin mają przebiegać zeby najpierw uczyły a potem odzwierciedlały umiejętności . Człowiek niestety uczy się jezdzić dopiero po otrzymaniu dokumentu i chwała Bogu jak to robi z głową.... No chyba ze zrobimy kurs 10 tys km i egzamin z obozem przy torze wyscigowym ...tak 10-12 dni .....ale wtedy prawa jazdy nie zrobiłby nikt ....
OdpowiedzNie wolno utozsamiac egzaminu z torem wyscigowym.Jazda po torze jest prywatną inicjatywa aby doswiadczyc czegoś, czego nie wolno robić na ulicy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Egzamin powinien zawierac przedewszystkim doswiadczonego egzamonatora;DDDDDD
Odpowiedz